Dotyk jako podstawa masażu rozwijał się przez tysiące lat przynosząc korzyści zarówno dla zdrowia, urody i relaksu. Można by zatem przypuszczać, że jest podstawowym narzędziem w sztuce masażu. Okazuje się jednak, że masaż może być pojęciem bardzo szerokim, a stwierdzenie, że wszystko już w nim wymyślono okazuje się nieprawdą.

    Gabinety masażu i ośrodki SPA prześcigają się w coraz to bardziej dziwnych zabiegach na ciało w tym także w masażach. Przygotowałem listę TOP 5 najbardziej dziwnych masaży z różnych zakątków świata.

1. Masaż kaktusem
    Masaż serwowany jest w hotelu Four Seasons Resort w Punta Mita w Meksyku. Z jadalnych pędów kaktusa wydobywa miąższ i podgrzewa. Przygotowaną mieszankę wmasowuje się w ciało. Zabieg nazywa się Hakali i ma działanie nawilżające, detoksykacyjne a także pomaga leczyć oparzenia słoneczne. Osoby, które korzystały z tego zabiegu twierdzą, że sok z kaktusa całkowicie wchłania się w ciało a afekt nawilżenia skóry jest większy niż przy zastosowaniu soku z aloesu. Dla osób poszukujących dodatkowych doznań hotel przygotował wersję masażu gdzie pozostawia się na kaktusie małe igiełki i okłada ciało pędami.

 

 

2. Masaż wężami
    Miłośnicy ekstremalnych przeżyć mogą doświadczyć tego masażu na północy Izraela. Masaż wykonuje Pani Ada Barak właścicielka plantacji roślin mięsożernych. Już sam fakt, że masaż wykonywany jest na Ziemi Świętej gdzie wąż nie jest zbyt dobrze kojarzony myślę, że trudno o zaufanie ludzi do takiej formy terapii. Jednak jak przekonuje Pani Barak wystarczy przełamać swoje negatywne emocje aby zrelaksować się. Niestety nie mogę uwierzyć, że można zrelaksować się w obecności takiego gada przemieszczającego się po plecach. Jednak według właścicielki tego ekstremalnego SPA to właśnie te ruchy ślizgowe, które wykonują węże na Ciele pacjenta zmniejszają napięcie mięśniowe i relaksują. Zabieg najczęściej dotyczy grzbietu, na który kładzie się 6 gatunków węży, różnej wielkości, które przemieszczając się wzdłuż kręgosłupa. Małe węże wykorzystuje się do masażu twarzy, dłoni i stóp.

 

 

3. Masaż końskim łożyskiem
    O tym masażu zrobiło się głośno, kiedy z tej niekonwencjonalnej metody skorzystali czołowi piłkarze angielskiej Premier League. Lawinowo udawali się na terapię do stolicy Serbii, Belgradu aby leczyć kontuzje u dr Marijana Kovacevic. Autorka terapii wykorzystuje do masażu żel przygotowany na bazie końskiego łożyska. Sama jednak nie potrafi wyjaśnić skuteczności terapii ale fakt, że piłkarze wracali do gry po kontuzji szybciej niż zwykle spowodował liczną ilość plotek, że taki klub jak Manchester City podobno chciał zatrudnić panią Kovacevic na etacie. Fizjoterapeuci skuteczność terapii widzą w samym być może specyficznym masażu a nie w środku, który został do niego użyty. Psycholodzy sportowi wskazują na duży wpływ psychiki i nastawienia do terapii a także chęć szybkiego powrotu do formy.